Partyzanci Lubelszczyzny kolejny raz zorganizowali dla pierwszaków jesienny survival. Grupa śmiałków wybrała się na 24-godzinne wyjście w teren nieopodal Nowego Miasta.

W programie wyjścia było m.in. - elementy topografii z wykorzystaniem map, naturalnych, występujących w przyrodzie, elementów przyrody pomocnych przy określaniu kierunków świata, - nauka pozyskiwania wody oraz jej uzdatnianie do spożycia, - budowa schronień, - rozpalanie ognia z użyciem krzesiwa, chemii, prądu itp. - nauka wiązania i wykorzystania węzłów, praca z linami, - elementy nauki rozpoznawania roślin jadalnych, - wykorzystywanie śmieci w terenie, - bytowanie w ciężkich warunkach, - zajęcia z „zielonej taktyki” oparte o elementy wiedzy z zakresu wojskowości, - maskowanie. Była to świetna przygoda.